Po miesięcznej przerwie zawodniczki UKS-u 3 Weronica Staszkówka Jelna wróciły do zmagań ligowych, gdzie rywalem była czołowa drużyna I ligi, Rekord Bielsko-Biała.
Rekord Bielsko-Biała bardzo potrzebował zwycięstwa, aby utrzymać się w czubie tabeli i wciąż myśleć o awansie na najwyższy szczebel rozgrywkowy w Polsce. Spotkanie już na samym początku źle rozpoczęło się dla zawodniczek “Trójeczki”, najpierw w 9. minucie Katarzyna Moskała przelobowała Kamilę Sadłoń, a chwilę później Anna Chóras podwyższyła prowadzenie. Jeszcze przed przerwą wspomniana przed chwilą zawodniczka zdobyła gola na 3:0 i widmo końcowego wyniku powoli stawało się sprawą jasną.
Szczególnie w momencie, gdy Klaudia Gniadek opieczętowała poprzeczkę, co mogło dać jeszczę nadzieję na lepszą drugą odsłonę, a gdyby tego było mało, rywalki przed samym gwizdkiem kończącym pierwszą odsłonę podwyższyły na 4:0. Po zmianie stron zawodniczki UKS-u nie zdołały trafić do siatki rywalek, z kolei te za sprawą Klaudii Adamek ustaliły wynik spotkania na 5:0. Kobieca drużyna reprezentująca nasz region już przygotowuje się do kolejnego bardzo ważnego starcia, bowiem w środę w ramach 1/4 finału Pucharu Polski zmierzą się z Sportis KKP Bydgoszcz.
Rekord Bielsko-Biała – UKS 3 Weronica Staszkówka Jelna 5:0 (4:0)
Bramki: Katarzyna Moskała 9′, Anna Chóras 11′, 40, Klaudia Adamek 45′, 65′.