Poprad wygrał z Policją, czy wygra też z Drwinią?
Lider tabeli ciągle bez wygranej. Ma szczęście, że także grupa pościgowa gubi punkty, lub nie rozgrywa swoich spotkań. Tym razem szansą na przełamanie będzie mecz z GKS Drwinia, z którą jeszcze nikt w tym roku nie wygrał.
O prawo gry w barażu o III ligę w grze pozostała w naszej ocenie tylko trójka zespołów. Poprad Muszyna, Unia Tarnów i Limanovia Limanowa. W zasadzie najgorzej z tej trójki wystartował lider z Muszyny, który co prawda miał trudnych rywali, ale dwa mecze bez wygranej raczej zbyt dobrze nie wróżą. Co prawda porażka w Tarnowie z Unią, czy remis u siebie ze wzmocnionymi rezerwami Sandecji nie powinny zbytnio niepokoić, ale dla ekipy celującej w awans średnia pół punktu na mecz to dość słabawo.
Myślicie że teraz będzie łatwiej? Nic z tych rzeczy. Piłkarze Roberta Kubieli jadą do Drwini, gdzie miejscowa ekipa w tym roku jeszcze nie poznała smaku porażki. Dwa pucharowe zwycięstwa (w tym środowe w finale z BKS Bochnia) oraz dwie wygrane na poziomie czwartej ligi (u siebie z Dunajcem Zakliczyn i na wyjeździe z Orkanem Szczyrzyc) robią wrażenie. Któraś passa zostanie przerwana, pytanie tylko która.
Drwinia to nie piłkarskie ogórki. Zajmują w IV lidze obecnie ósme miejsce i ciągle muszą myśleć o utrzymaniu. W tym sezonie (wrzesień) dostali się w Pucharze Polski na szczebel centralny, gdzie trafili na drugoligową Wisłę Puławy, z którą przegrali tylko 0:1. Wcześniej wyeliminowali Hutnik Kraków, Unię Tarnów, Okocimski Brzesko czy BKS Bochnie.
W ramach treningu, Poprad w ciągu tygodnia rozegrał sparing na orliku w Muszynie z Reprezentacją Polski Policji. Ekipa Roberta Kubieli wygrała 9:7. Rozegrano trzy tercje po 20 minut. Niech to będzie dobry prognostyk, przed pojedynkiem z Drwinią. Za najlepszego zawodnika meczu uznano Mateusza Wilka, który także w poprzednim ligowym meczu, z Sandecją zdobył piękną bramkę po strzale z dystansu.
31.03.2019 (niedziela) g.11:00
GKS Drwinia – Poprad Muszyna
(DSz)