NaszRaport: Startuje “nowa okręgowa”. Sprawdzamy jaka będzie i kto na jej starcie będzie faworytem. Zapraszamy!
Mistrzowie grają dotąd, aż grają dobrze. Sprawdźmy zatem jak przedstawia się rozkład sił przed startem nowej ligi okręgowej. Zapraszamy na “NaszRaport”, a w nim wszystko co powinniście wiedzieć, a boicie się zapytać.
Już tylko kilka chwil dzieli wszystkich sympatyków piłki kopanej aby usłyszeć pierwsze gwizdki w sądecko-gorlickiej lidze okręgowej. W tym roku będzie niezwykle ciekawie, ponieważ wyczekiwana reorganizacja doszła do skutku i na szóstym szczeblu rozgrywkowym zobaczymy mnóstwo nowych aktorów. Oby wszyscy uczestniczy stworzyli spektakle pełne emocji oraz pokazali futbol wysokiej jakości.
Nasi faworyci
Faworytem ligi wydaje się być drużyna z Tęgoborzy, która swoją wysoką formę potwierdza w meczach sparingowych. Ponadto nowa strzelba w personie byłego króla strzelców IV ligi- Adama Bajdla powinna jeszcze wzmocnić i tak już piekielnie mocną formację ofensywną drużyny znad Jeziora Rożnowskiego. Walkę o awans z Hartem powinien stoczyć m.in. Orzeł Wojnarowa, który wzbogacił swój środek pola o kluczowego zawodnika, a mianowicie wychowanka Dunajca Nowy Sącz- Mariusza Dudka. Podopieczni Artura Sejuda podobnie jak drużyna z Tęgoborzy w meczach sparingowych pokazują moc, ogrywając m.in. IV ligową Barciczankę Barcice. Oni także będą się liczyć
Podium powinna zamknąć ekipa z Podegrodzia, która mimo delikatnego przetasowania personalnego będzie bazować na doświadczeniu i latach gry w lidze okręgowej. To najwyżej notowany zespół w całej stawce (5 miejsce w sezonie 2018/2019). Wysokiej pozycji w tabeli oczekuje się również od Skalnika Kamionka Wielka, jednak warto wspomnieć o osłabieniach- odejście wspomnianego Adama Bajdla oraz rezygnację z gry bramkarza Konrada Kociołka. Będą atakować z drugiego szeregu?!
Miano czarnego konia należy z kolei przypisać sądeckiemu Dunajcowi, który po rewolucji kadrowej będzie atakował najwyższe pozycje. Jakub Nowak, czyli popularny Cypis, były pierwszoligowiec, to z pewnością najgorętsze nazwisko w całej karuzeli transferowej. Solidną ekipę w Stróżach buduje również trener Robert Święs, a w planach jest przywrócenie dawnego blasku temu zasłużonemu klubowi. Drużyna jednak dopiero poszukuje formy i tylko nieliczni wierzą, że „odpali” już od pierwszych kolejek.
Solidni, ale bez wzmocnień
Na sprawdzonych wojowników postawiano w Łososinie Dolnej, którzy mogą napsuć sporo krwi faworytom do końcowego tryumfu . Kwestią nierozstrzygniętą stanowi pozostanie w klubie Damiana Orła, któremu z dniem 30 czerwca skończyło się roczne wypożyczenie z Zawiszy Rożnów. Zainteresowane kluby negocjują warunki transferu definitywnego. Na bazie doświadczenia oraz zgrania bazować będą również w Łącku. Zyndram w letnim okresie przygotowawczym zadbał przede wszystkim o utrzymanie swojej kadry, a monolit ma być ich głównym atutem w pojedynkach z teoretycznie mocniejszymi rywalami. Skazani na środek?
W okolicach środka tabeli powinien wylądować Sokół Stary Sącz, a jego wysokie loty będą głównie zależeć od formy wracającego z Sandecji Nowy Sącz, jednego z najzdolniejszych wychowanków starosądeckiego klubu- Kacpra Tokarczyka. Prawdziwą formę strzelecką tuż przed startem rozgrywek pokazali zawodnicy ULKS Korzenna, aż ośmiokrotnie trafiając do siatki na kameralnym stadionie w Ubiadzie. Czy to zapowiedź wysokiej formy strzeleckiej podopiecznych trenera Tomasza Bednarka? Drużynę zasilił Marek Gołąb- prawdziwy obieżyświat w lokalnym środowisku piłkarskim, który grał już w takich klubach, jak: Hart Tęgoborze, Łosoś Łososina Dolna, Aks Ujanowice czy KS Tymbark. Solidność i doświadczenie znakiem gorlickiej piłki
Sporą niewiadomą pozostaje forma gorlickich teamów, czyli Łużniej, Kobylanki, Zagórzan oraz Uścia Gorlickiego. Wszystkie wskazane ekipy w meczach sparingowych oraz pucharowych grały w kratkę, jednak tak naprawdę liga zweryfikuje ich rzeczywistą jakość. Warto odnotować, że na ziemi gorlickiej postanowiono skorzystać z zasobów kadrowych Glinika. Między innymi do Zagórzan przeniósł się napastnik Konrad Grela, a do Kobylanki Rafał Gadzina, który może się poszczycić solidnym piłkarskim CV.
Czy z Kopciuszka przemienią się w Księżniczkę?
Rolę kopciuszków przypisujemy Zawiszy Rożnów oraz Grybovii Grybów. Mało słyszy się o przygotowaniach grybowskiego klubu. Być może to tylko zasłona dymna przed startem rozgrywek, a niepokojące wieści o problemach organizacyjnych beniaminka okażą się tylko zwykłą plotką. Do Rożnowa wraca z kolei Dominik Różański, który z pewnością wniesie dużo dobrego do poczynań Zawiszy.
Już na pierwszy rzut zapowiada się kilka ciekawych spotkań, a nasze typy przedstawiają się następująco: