„Panie, nam to się przykro robi, gdy rywalom strzelamy gola i są smutni” – tak sztuczna inteligencja zapewne wykreowała by wypowiedź napastnika Zabełcza, ale Zabełcza, za którym tęskniliśmy od dekady.
Kończy się sezon 2011/2012, Zabełcze zajmuje przedostatnie miejsce, ze stratą ośmiu punktów do bezpiecznego miejsca. Sytuacja wygląda źle, ale mamy jeszcze podryg w kolejnych rozgrywkach, a dokładnie Pucharze Polski, gdzie 29 lipca 2013 roku drużyna z Nowego Sącza dostaje srogie lanie od Świniarska (0:16). Tutaj czara goryczy się przelała i zespół zniknął z piłkarskiej mapy regionu.
Wielkie brawa za to, że po nieco ponad dziesięciu latach postanowiono przywrócić do życia seniorską piłkę na Zabełczu, tęskniliśmy i nie będziemy tego ukrywać. Pierwsze koty za płoty, jak mawia powiedzenie i po rundzie jesiennej zespół z Nowego Sącza zajmuje ósme miejsce z dorobkiem dziesięciu punktów. We wcześniejszym artykule opisywaliśmy Łękę, która najczęściej dzieliła się punktami z rywalami, tutaj mamy sytuację całkiem odmienną, bowiem w rubryce remisy widnieje liczba 0.
Na wiosnę do poprawy SKUTECZNOŚĆ, Zabełcze zdobyło tylko jedenaście bramek, co w prostym rachunku na jedenaście kolejek daje średnio jedno trafienie na mecz. Mało tego, jeszcze gorzej prezentuje się statystyka bramek zdobytych na własnym terenie, raptem dwie. Obraz niemocy strzeleckiej zwiększa także fakt, że Zabełcze pięć bramek, a więc ciut mniej niż połowę zaaplikowało w jednym meczu Łęce.
Zabełcze miewało różne momenty w tym sezonie, czasem po prostu los i szczęście nie było po ich stronie, gdy na przykład od 5. minuty grali w osłabieniu przeciwko Chruślicom, które rozgromiły ich aż 9:0. Czasem od lepszego wyniku dzieliły ich sekundy lub kontrowersje. Tutaj nasuwa się mecz z Polanami Berest, a więc jednym z faworytów do awansu, w którym Zabełcze straciło dość wątpliwego gola w 92. minucie, a dodajmy, że było to trafienie na 1:0 dla rywali i chwilę później sędzia zakończył mecz.
Także Panowie, na wiosnę ładować na bramkę ile wlezie, nie przejmować się rywalami. Strzelanie goli jest fajne, a czujemy, że w rundzie rewanżowej poprawicie statystyki, tego Wam życzymy.
Archiwum
Musisz to przeczytać!
-
IV Liga
/ 2 lata temuAdrian Basta zawodnikiem Barciczanki Barcice
Beniaminek IV ligi Barciczanka Barcice dokonał sporego wzmocnienia, szeregi zespołu zasilił doświadczony obrońca, Adrian...
przez Sebastian Stanek -
A klasa
/ 2 lata temuJednak szesnaście zespołów w sądeckiej A – klasie
Głosowanie korespondencyjne klubów w sądeckiej A – klasie przeważyło w stosunku 10 do 4...
przez Sebastian Stanek -
A klasa
/ 2 lata temuDecyzja podjęta czternaście drużyn w A – klasie
Po ostatnim „gorącym” spotkaniu przedstawicieli klubów z lokalnymi władzami pozostał niesmak. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się,...
przez Sebastian Stanek