Mecz numer 500 dla kapitana Glinika zakończony bezbramkowym remisem
Dwadzieścia trzy lata temu debiutował w Gliniku, a teraz rozegrał pięćsetny mecz dla zespołu z Gorlic. Mowa o Marcinie Szarym, kapitanie, którego jubileusz zakończył się bezbramkowym remisem.
Po tym spotkaniu Glinik oraz Lubań zajmują odpowiednio dwunaste i trzynaste miejsce w tabeli, a dzielą ich tylko dwa punkty, więc mówimy o meczu drużyn zbliżonych do siebie umiejętnościami.
Spotkanie mogło rozpocząć się bardzo dobrze dla gospodarzy, bowiem w piątej minucie po zagraniu ręką zawodnika z Maniowych, sędzia wskazał na “wapno”. Do piłki podszedł Kukla, ale jego intencje wyczuł bramkarz Lubania – Świerad i wynik nie został otwarty.
Jak sam wynik wskazuje na boisku nie działo się zbyt wiele. W drugiej odsłonie śmielej do ataków ruszyli goście, swoje szanse miał Kurowski, ale żaden strzał zarówno po stronie Glinika, jak i Lubania nie odnalazł drogi do siatki.
Glinik Gorlice – Lubań Maniowy 0:0
Glinik: Różalski – Martuszewski, Szary, Dyląg, Drąg – Krzysztoń, Skrzypniak, Kukla, Da Silva (68′ Casalles), Gogola (90′ Olszanecki) – Dziedzic.
Lubań: Świerad – Antolak, Duda, Firek, Augustyn (71′ Zagata), Górecki, Jandura, Pluta (85′ Gorlicki), Sikora (46′ Kurnyta), Kurowski, Sidorczuk.
źródło: własne / sportowepodhale.pl
(Seba)