Łukasz Biernacki nie jest już trenerem Barciczanki – porażka z Unią zdecydowała!
Unia Tarnów dopisała do swojego konta kolejne ważne trzy punkty pokonując na własnym obiekcie Barciczankę Barcie. Jednak dla zespołu walczącego o awans pojedynek z ubiegłorocznym zwycięzcą ligi nie był łatwym spacerkiem. Porażka w Tarnowie, choć minimalna, sprawiła, że z funkcją trenera Barciczanki pożegnał się Łukasz Biernacki.
-Tak, nie jestem już trenerem w Barcicach – przyznał po meczu, w rozmowie z naszym serwisem trener Biernacki. Choć to dość sensacyjna informacja, to trudno się dziwić. Barcice to bardzo gorący teren, od lat marzy się tej miejscowości awans do trzeciej ligi. W tym sezonie nie ma już na niego szans, choć, co pokazał mecz z Unią, Barciczanka sportowo potrafi rywalizować z czołowymi zespołami ligi jak równy z równym. Cztery kolejne wiosenne mecze bez wygranej przechyliły szalę goryczy i w kolejnym spotkaniu przeciwko Sandecji II ekipę znad Popradu poprowadzi już ktoś inny.
Nie wiadomo na tę chwilę, kto zastąpi „Biernego”. On sam ma co robić, ponieważ jest trenerem w grupach młodzieżowych Dunajca Nowy Sącz. Jego, już była, drużyna w Tarnowie nie dała plamy, jednak to nie wystarczyłoby wrócić do domu z punktami. – Mecz z lekką przewagą gospodarzy. Choć my w obronie graliśmy w miarę poprawnie, wytrącając atuty Unii w ofensywie. Koncentrowaliśmy się na kontrataku – przyznaje trener.
Pierwszy poważny błąd obrona Barciczankę zanotowała w szesnastej minucie. Po kontrze gospodarzy, bramkę zdobył Piotr Drozdowicz.- Dobrze zareagowaliśmy po straconym golu. Szybko odpowiedzieliśmy i Dawid Basta z 16 m uderzył z woleja. Bramkarz Unii popełnił błąd i do przerwy remisowaliśmy 1:1 – opisuje przebieg gry trener Biernacki.
Początek drugiej połowy znowu należał do tarnowian, co dało im zwycięskiego gola. Barcice próbowały gonić wynik, ale się nie udało. Najlepszą okazję ku temu, w samej końcówce zmarnował Kalisz.
Unia Tarnów – Barciczanka Barcice 2:1 (1:1) Bramki: Piotr Drozdowicz 16, Artur Biały 62 – Dawid Basta 19.