Liga okręgowa Nowy Sącz: “Litwiński” jedenastka VIII kolejki
Wraz z Akredytowanym Ośrodkiem Szkoleniowym “Litwiński”, (który dla najlepszego piłkarza w w rundzie jesiennej ufunduje bon na kwotę 1500 zł, do wykorzystania na dowolne usługi w tejże firmie), zapraszamy do zapoznania się z najlepszymi zawodnikami VIII serii gier.
Bramkarz: Grzegorz Bulanda (Zyndram Łącko)
Gdyby nie świetna postawa bramkarza miejscowych to już po pierwszej połowie wszystko było by pozamiatane. Doświadczony zawodnik dwoił się i troił w swojej świątyni, dzięki czemu kibice zgromadzeni na stadionie w Łącku mogli obejrzeć emocjonujące widowisko do ostatniego gwizdka arbitra. Piłka nożna nie jest jednak sprawiedliwym sportem, ponieważ Grzesiu mimo fantastycznego występu zdecydowanie więcej mógł zrobić przy decydującym trafieniu Pawła Kociołka. Nie zmienia to jednak faktu, że takich goalkeeperów chcemy oglądać znacznie częściej w sądecko-gorlickiej lidze okręgowej.
Środkowy obrońca: Marek Kuźma (Hart Tęgoborze)
Marek nie raz ocierał się już o 11 kolejki sądeckiej a-klasy, jednak w jej zestawieniu nie pojawił się ostatecznie ani razu. Tym razem w wyższej lidze znalazł uznanie w naszych oczach. W pojedynku z Zyndramem dzięki kilku ofiarnym interwencją defensora Harta piłkarze łąckiego klubu nie byli w stanie rozwinąć odpowiednio skrzydeł. Warto dodać, że obrona kierowana prze zawodnika z Tęgoborzy była najszczelniejsza w poprzednim sezonie, w obecnym również należy do jednej z najlepszych.
Lewy obrońca: Krystian Koralik (Orzeł Wojnarowa)
Były zawodnik Olimpii Pisarzowa IV ligowe doświadczenie w pełni wykorzystuje w obecnym sezonie nowo utworzonej sądecko-gorlickiej ligi okręgowej. Jego skuteczna gra w defensywie zaowocowała czystym kontem w pojedynku z zawsze niebezpiecznym Grodem Podegrodzie. Ponadto Krystian dużą aktywność wykazywał również na połowie przeciwnika, gdzie kilkakrotnie włączył się w akcje ofensywne swojego zespołu.
Prawy obrońca: Tymoteusz Karp (LKS Kobylanka)
Bardzo udany występ zaliczył obrońca czołowej drużyny ligi. Pewny siebie i zdecydowany wygrał większość pojedynków 1×1. Praktycznie trudno dopatrzeć się większych błędów w jego występie. Świetnie współpracował również z pozostałymi kolegami bloku defensywnego, przez co dzięki odpowiedniej komunikacji i organizacji formacja obronna gości tworzyła zgrany monolit.
Środkowy pomocnik: Grzegorz Żarnowski (Skalnik Kamionka Wielka)
Grzegorz to w naszej ocenie jeden z najlepszych środkowych pomocników w lidze. Jego regulowanie tempa gry oraz świetne łączenie zadań defensywnych i ofensywnych musi budzić uznanie wśród koneserów piłki kopanej. W pojedynku z Sokołem pomocnik zanotował piękną asystę, po której piłka została umieszczona w samym okienku bramki bezradnego goalkeepera gości.
Środkowy pomocnik: Piotr Zachariasz (Dunajec Nowy Sącz)
Zdecydowanie najjaśniejsza postać w pojedynku Dunajca Nowy Sącz z Kolejarzem Stróże. „Król” środka pola, opanował i zdominował ta strefę boiska. Goście ze Stróż praktycznie ani razu nie przebili się przez obszar w którym poruszał się „Zachar”. Swoje dokonania podsumował jednym trafieniem oraz asystą.
Środkowy pomocnik: Kamil Dudka (Uście Gorlickie)
Kamil po raz kolejny udowodnił, że jest prawdziwym liderem beniaminka z powiatu gorlickiego. Jego bardzo dobra gra przekłada się na coraz większą zdobycz punktową drużyny z Uścia Gorlickiego, co ma swoje odzwierciedlenie w tabeli. Środkowy pomocnik w rywalizacji z autsajderem ligi skutecznie kreował grę swojego teamu. Do jego łupów z tego pojedynku zaliczyć możemy m.in. asystę oraz piękną bramkę po strzale z około 20 metrów.
Lewy pomocnik: Rafał Saczka (Zawisza Rożnów)
Zawodnik z Rożnowa spotkanie przeciwko teamowi z Zagórzan rozpoczął na pozycji napastnika. Jednak po korekcie dokonanej przez trenera Mateusza Rysia w 30 minucie wrócił na pozycję na której czuje się najlepiej, a mianowicie lewą pomoc. Jak się później okazało była to kluczowa rotacja dla losów rywalizacji. W ostatecznym rozrachunku Rafał zaliczył bramkę oraz asystę.
Prawy pomocnik: Tomasz Kotowicz (LKS Kobylanka)
Od początku rywalizacji na trudnym terenie w Grybowie odważnie i dynamicznie poruszał się po prawej flance boiska. Poprzez swoje rajdy skupiał na sobie uwagę obrońców, przez co jego kolegom z drużyny łatwiej było znaleźć się w dogodnych sytuacjach do zdobycia bramki. Tomasz ponadto posłał kilka bardzo groźnych dośrodkowań w pole karne świątyni strzeżonej przez Piotra Burnagiela. Żeby nie było za pięknie, to warto również odnotować, że zawodnik Kobylanki zmarnował jedną wyśmienitą okazję na zdobycie gola. Jednak w naszej ocenie nie obniża to oceny jego bardzo solidnego występu.
Napastnik: Sebastian Nowak (Skalnik Kamionka Wielka)
Wszechstronny jest napastnik Skalnika w obecnym sezonie. Nie dość, że haruje jak wół przez całe 90 minut dla dobry drużyny to sam również potrafi wpisać się na listę strzelców. W pojedynku z Sokołem Sebastian zaliczył bramkę, asystę oraz wywalczył rzut karny.
Napastnik: Paweł Kociołek (Hart Tęgoborze)
Można ganić napastnika Harta za liczbę zmarnowanych okazji do zdobycia gola w pojedynku z Zyndramem Łącko. Trzeba sobie jednak uczciwie powiedzieć, że większość niebezpiecznych sytuacji pod bramką Grzegorza Bulandy było związane z indywidualnymi rajdami Pawła. Co więcej to właśnie król strzelców sądeckiej a-klasy poprzedniego sezonu zadał decydujący cios na wagę trzech oczek i to w momencie, w którym kibice szykowali się już powoli do opuszczenia stadionu, a sędzia spoglądał na zegarek.
(„+”) kolejki. Team z Uścia Gorlickiego. Przez wielu skazywani na role czerwonej latarni powoli pną się w górę ligowej tabeli. Po pokonaniu mocnego Skalnika, tym razem bez trudu rozprawili się z autsajderem ligi.
(„-”) kolejki. Drużyna Łużnej. Więcej można by się było spodziewać po drużynie, która zdobyła już doświadczenie na tym szczeblu rozgrywkowym w poprzednim sezonie. Niestety jak widać teoria, a rzeczywistość to dwie zupełnie odrębne historie. Póki co podopieczni Tomasza Rzący zamykają ligową tabelę.
