Liga okręgowa Nowy Sącz: “Litwiński” jedenastka I kolejki
Wraz z Akredytowanym Ośrodkiem Szkoleniowym “Litwiński” zapraszamy do zapoznania się z najlepszymi zawodnikami I kolejki w sądecko-gorlickiej lidze okręgowej.
Bramkarz: Marek Klag (Zyndram Łącko)
Bardzo udanie na starcie rozgrywek zaprezentował się młody goalkeeper Zyndrama. Rozgrzany od pierwszych minut skutecznie powstrzymywał zapędy ofensywnie usposobionych zawodników gości. Szczęście w tym dniu tez było po jego stronie, ale jak wiadomo sportowej fortunie trzeba dopomóc. Najbardziej efektowną interwencję Marek zanotował w drugiej połowie, broniąc skutecznie strzał z bardzo bliskiej odległości.
Lewy obrońca: Wojciech Fritz (Helena Nowy Sącz)
Po pół roku przerwy wrócił Wojciech do roli grającego trenera. Bardzo szybko postawił na spore zmiany, wprowadzając nowe ustawienie. To właśnie on był jednym z trójki stoperów i trzeba sobie uczciwie powiedzieć, że rządził i dzielił na tej pozycji.
Środkowy Obrońca: Jacek Malisz (KS Biecz)
KS Biecz po letnich transferach stał się naturalnym z kandydatów do wygrania ligi. Ich bomby transferowe to nie tylko eskapada zawodników LKS Wójtowa, lecz również zupełnie inne kierunki. Jacek to nowy nabytek, który przywędrował prosto z Metalu Tarnów, a w przeszłości występował w tarnowskiej Unii. Już po pierwszy meczu widać, że będzie to ogromne wzmocnienie.
Prawy obrońca: Piotr Lisiecki (Zyndram Łącko)
Nietypowo na pozycji defensora wystąpił widziany raczej na skrzydle lub w linii ataku młodzieżowiec z Łącka. Trzeba sobie uczciwie powiedzieć, że Piotrek zagrał perfekcyjny mecz. Kryjąc bardzo krótko napastników Zagórzan, wygrywał ponadto z nimi wiele pojedynków biegowych. No i ta piękna bramka po strzale z głowy, gdzie Piotrek wybił się w powietrze niczym skoczek w wzwyż.
Środkowy obrońca: Mariusz Krok (Łosoś Łososina Dolna)
Twardy i nieustępliwy od początku rywalizacji. Skutecznie interweniujący. Efektownymi wślizgami wygarniał futbolówkę spod nóg gospodarzy. Prawdziwa ostoja bardzo dobrze funkcjonującej defensywy przyjezdnych.
Prawy pomocnik: Michał Bugajski (Łosoś Łososina Dolna)
Mocno w sezon wszedł zawodnik Łososia będąc najaktywniejszym zawodnikiem w pojedynku w Kamionce Wielkiej. Jego dwa trafienia okazały się kluczem do końcowego triumfu przyjezdnych.
Lewy pomocnik: Dawid Węglowski (Biegoniczanka Nowy Sącz)
Jak na lidera przystało kreował grą gości z Nowego Sącza. Poruszając się z zarówno w środkowym, jak i bocznym sektorze stanowił największe zagrożenie ze strony przyjezdnych. Wziął też na siebie ciężar zdobywania bramek, które odnotował po strzale z rzutu wolnego oraz celnie egzekwowanej jedenastce.
Środkowy pomocnik: Mateusz Poczkajski (MB OKNA Poprad Rytro)
Cóż to był ze mecz kapitana Popradu. Ustrzelony na dzień dobry hattrick to pokaz jego strzeleckich możliwości. Żeby nie było jednak za pięknie Mateusz oprócz ustrzelonych trzech bramek, nie trafił rzutu karnego. Skuteczną interwencją popisał się goalkeeper gospodarzy- wracający po kontuzji Mikołaj Kumor.
Środkowy pomocnik: Marcin Plata (Gród Podegrodzie)
W niezwykle barwnym pojedynku Grodu z Popradem to właśnie Marcin był najlepszym zawodnikiem w swojej drużynie. Mimo gdy w osłabieniu miejscowych przez ponad 50 minut zdołał dwukrotnie wpisać się na listę strzelców.
Napastnik: Dariusz Bałut (KS Biecz)
Przywitał się w nowej drużynie były zawodnik LKS Wójtowa. Będąc klasą sama dla siebie aż trzykrotnie pokonał bramkarza miejscowych Adriana Głoda.
Napastnik: Jakub Wróbel (Sandecja II Nowy Sącz)
Trudno sobie przypomnieć sytuację żeby jeden zawodnik na poziomie ligi okręgowej ustrzelił w jednym meczu aż 8 bramek. Ta sztuka udała się zawodnikowi 1 ligowej Sandecji, który w tym meczu zasilił szeregi rezerw. Dokonanie nawet jak na pierwszoligowca godne uwagi.
