KO: Sokół Słopnice – Puchar Polski zdominował przygotowania
W zupełnie nowej lidze okręgowej przyjdzie jesienią rywalizować ekipie Sokół Słopnice. Bez sądeckich i gorlickich drużyn za to z zawsze groźnymi zespołami podhalańsko-limanowskimi. Sprawdzamy jak drużyna Wojciecha Tajdusia szykuje się do kolejnych wyzwań.
Sokół, jak większość klubów, treningi wznowił w połowie lipca. Niestety już na dzień dobry okazało się, że będą one uboższe o dwóch bardzo cennych zawodników. Z drużyny ubył jeden z motorów napędowych napastnik Kamil Śliwa, który wyjechał do pracy za granicę oraz bramkarz Tomasz Potaczek. Ten prawdopodobnie będzie reprezentował barwy beniaminka ligi okręgowej Czarnych Czarny Dunajec.
– Jeżeli chodzi o nowych zawodników, testujemy jedynie bramkarza. Jego przyszłość wyjaśni się w ciągu kilku nadchodzących dni – zdradza trener Wojciech Tajduś. – Do drużyny seniorów dokooptowano kilku juniorów, którzy zakończyli wiek juniora i powinni być fajnym uzupełnieniem kadry seniorskiej – dodaje.
W Słopnicach nie ukrywają, że zaplanowane wcześniej sparingi troszkę torpedują rozgrywki Pucharu Polski. W ostatni weekend pokonali oni w rzutach karnych drużynę Płomienia Limanowa i w 1/2 PP zmierzą się w najbliższą sobotę z drużyną IV ligowej Limanovii.- Z racji tego, że spotkania pucharowe maja miejsce w okresie przygotowawczym, wyniki tych spotkań są dla nas sprawą drugorzędną. Najważniejszym elementem jest to żeby każdy z zawodników zaliczył odpowiednia ilość minut rozegranych w tym okresie – tłumaczy szkoleniowiec.
– Ligę rozpoczynamy na “dzień dobry” z dwoma beniaminkami : Granitem Czarna Góra oraz Krokusem Przyszowa, tak, więc rywale będą z pewnością niesamowicie zdeterminowani, ponieważ zarówno dla drużyny z Czarnej Góry jak i Przyszowej będą to pierwsze historyczne mecze w tej klasie rozgrywkowej – ocenia Tajduś.
(I)
