W okręgówce przedostatni taniec za nami. Kto wywijał najlepiej na parkiecie w 25. kolejce? Przekonajcie się!
Niezwykle ważne zwycięstwo odnieśli zawodnicy ULKS-u Korzenna, której bramki strzegł Jakub Mularski. Pokonanie Heleny 5:1 pozwala całej ekipie najprawdopodobniej na zachowanie ligowego bytu, o ile nie dojdzie do niespodziewanych rotacji.
Przed Kubą w linii defensywnej Mateusz Dąbrowski z Zagórzan, który w 80. minucie otworzył wynik i ostatecznie jego zespół sięgnął po zwycięstwo. Grzegorz Duda wspólnie z Popradem wygraną z Barciczanką przypieczętował awans, a Szymon Hedwig ze Skalnika, jako jedyny spośród wyróżnionych defensorów musiał przełknąć gorycz porażki, jednak osobiście zaprezentował się bardzo przyzwoicie.
Defensywa – Mularski, Dąbrowski, Duda, Hedwig
Pomocnicy – od Korzennej, przez Nowy Sącz do Rytra i Łącka
Łukasz Krupa to kolejny przedstawiciel Popradu, pewne zwycięstwo, dobra postawa, awans i wygrane derby – trzeba przyznać sporo tego, jak na jeden mecz. Kolejnym pomocnikiem Krzysztof Tarasek z ULKS-u Korzenna, autor jednej z bramek w pojedynku z Heleną.
Bohaterem drużyny z Łącka został Piotr Lisiecki. Jego hattrick bardzo mocno przyczynił się do końcowego sukcesu, jakim było pokonanie Kobylanki 5:1. Linię pomocy uzupełnia Dawid Węglowski, Biegoniczanka pokonała Sokół Stary Sącz 4:1, a on sam dwukrotnie wpisywał się na listę strzelców.
Atak – Gargas, Podgórniak, Mędoń
Wspomniany przed chwilą Dawid Węglowski nie jest sam, bowiem miejsce w ataku zajmuje jego kolega z ekipy, Piotr Gargas, który także zakończył spotkanie z dubletem na koncie.
Na szpicy ponadto Krzysztof Podgórniak z Popradu Rytro, autor gola w meczu z Barciczanką oraz Michał Mędoń z Sokoła Stary Sącz, który nie był w najlepszym nastroju po przegranej, aczkolwiek na otarcie łez nie skończył meczu z zerowym dorobkiem bramkowym.