Czas leci bardzo szybko, nie obejrzeliśmy się, a już za nami 4. kolejka sądeckiej B – klasy. Sprawdźcie najlepszą jedenastkę!
Michał Bajdel z Zabełcza wykonał swoją robotę, jak należy. Wspólnie z defensywą zachował czyste konto w pojedynku z KPT Nawojowa, a że koledzy z ofensywy dołożyli cztery trafienia, to mecz można uznać za całkowicie udany.
Przed nim Krzysztof Budnik z Zamczyska Marcinkowice, który świetnie “czyścił” i pokazał charakter, dzieląc i rządząc na boisku. Linię obrony uzupełniają Marcin Korzystka i Maksymilian Michalik z Zawady. Grali w dziesięciu, przegrywali 1:3, ale wstąpiły w nich zdwojone siły, postawili się rywalowi, zwyciężając finalnie 6:4.
Defensywa – dwóch przedstawicieli sądeckiej Zawady
Pomocnicy – Karpiak, Siedlarz, Rola, Strojny
Michał Karpiak, jak na kapitana przystało dawał kolegom z murawy przykład i choć bez trafienia, to dzielnie i mądrze kierował zespołem, prowadząc go do pewnego zwycięstwa. Młodzieżowiec Dawid Siedlarz z ATP Binczarowa, zdobył bardzo ważną bramkę w pierwszej połowie, która dała remis, ostatecznie wspólnie poszli za ciosem i dopisali na konto trzy punkty.
Wicher Mogilno nacierpiał się w meczu z Górką Szczereż, bardzo dużo walki, wszystko trzeba było sobie “wyszarpać”, ale udało się z pomocą Patryka Roli, który dubletem przyczynił się do wygranej. Równie ciężki mecz rozegrały zespoły Przydonicy i Zamczyska. Ekipa z Marcinkowic zwyciężyła 2:1, bramki padały już w samej końcówce, a zwycięstwo Zamczyska przypieczętował Krystian Strojny.
Atak – Pogwizd, Bugajski, Sendecki
Mimo niekorzystnego wyniku na uwagę zasługuje postawa Piotra Pogwizda z Górki Szczereż. Porażka dotknęła także rezerwy Łososia, ale w jej szeregach na plus Michał Bugajski, autor gola z 22. minuty.
Zestawienie z przodu uzupełnia Jakub Sendecki. Jego Zawada przeszła daleką drogę ze stanu 1:3 do 6:4. On sam postawił wisienkę na torcie, strzelając dwie bramki, odpowiednio na 5:4 i 6:4.