A klasa

KA Nowy Sącz: “Serie A” powoli zjeżdża do pit stopu (podsumowanie 16. kolejki)

Published on

 

KA Nowy Sącz: “Serie A” powoli zjeżdża do pit stopu (podsumowanie 16. kolejki)

Większych niespodzianek w 16. kolejce sądeckiej A – klasy nie było. Co dalej zadziwia, a może to już raczej przyzwyczajenie – Helena zwycięża kolejne spotkanie odjeżdżając czołówce.

Victoria Witowice Dolne – Helena Nowy Sącz 2:6 (0:3)
Bramki: Goryl, Kmiecik – T.Cięciwa, Ł.Cięciwa, Gryzło x2, Jasiński x2.
Passa Heleny: 15 mecz bez porażki z rzędu
Passa Victorii: 4 mecz bez zwycięstwa z rzędu
Oni wciąż robią swoje i idą, jak spychacz po hałdzie ziemi przez A – klasę. Helena już na samym początku spotkania wyszła na prowadzenie, a to był prosty sygnał dla rywala z Witowic, że na punkty nie mają co liczyć. Szybkie podwyższenie Gryzły, który od pewnego czasu był „zablokowany” i powoli wszystko stawało się jasne. Goście dopiero po godzinie gry rozluźnili szyki, przy wyniku 5:0, kiedy to Kmiecik nieco poprawił humory swoim kolegom. Ostatecznie oba zespoły dołożyły jeszcze po jednym trafieniu, z czego to Victoria zamknęła w ostatniej minucie ten festiwal strzelecki.

KPT Nawojowa – LKS Ubiad 1:0 (1:0)
Bramka: K.Pazgan.
Passa KPT: 3 zwycięstwo z rzędu
Passa Ubiadu: 1 porażka z rzędu
Przed tym spotkaniem gospodarze mieli stratę pięciu punktów do Ubiadu i wykorzystali ją doskonale, zbliżając się do LKS-u, choć warto pamiętać, że goście mają jeden mecz do rozegrania więcej. Zbyt wielu goli kibice zgromadzeni na stadionie nie obejrzeli. W pierwszej odsłonie dla gospodarzy trafił Pazgan i wyszło na to, że była to bramka bardzo ważna w kontekście końcowego wyniku. Na plus z pewnością defensywa KPT, która ostatnie trzy spotkania rozegrała na „zero z tyłu”.

Piątkovia Łęg – Ogniwo Piwniczna Zdrój 7:2 (4:1)
Bramki: Kożuch x3, Jar.Jabłoński x2, D.Łukasik x2 – Bagnicki, Izworski.
Passa Piątkovii: 2 zwycięstwo z rzędu
Passa Ogniwa: 9 porażka z rzędu
Zakładamy, że nikt tutaj nie spodziewał się innego wyniku niż zwycięstwo Piątkovii. Ciężar strzelania bramek wziął na siebie nie kto inny, jak Kożuch – lider klasyfikacji strzelców, który już po 10 minutach dwukrotnie zapisał się w notesie sędziego. Później gra nieco się wyrównała, a przyjezdni postraszyli Piątkovię, strzelając bramkę kontaktową. Ogniwo jednak długo nie nacieszyło się tym faktem, gdyż jeszcze przed przerwą dwa trafienia dołożył Jabłoński. Po zmianie stron gospodarze tylko podkręcili tempo, doprowadzając do stanu 7:1 i choć historia piłki nożnej zna różne przypadki, to w stratę punktów zespołu z Piątkowej nie uwierzyłoby nawet małe dziecko. Ogniwo stać jeszcze było na zryw, ale gol na 7:2, był tylko tym honorowym.

Barciczanka II Barcice – LKS Mszalnica 2:3 (0:1)
Bramki dla Mszalnicy: Jasiurkowski x2, Górka.
Passa Barciczanki: 1 porażka z rzędu
Passa Mszalnicy: 1 zwycięstwo z rzędu
Można tutaj śmiało mówić o niespodziance, bowiem trzecia siła sądeckiej A – klasy przegrała na własnym boisku z 15. zespołem. Pamiętajmy jednak, że przez długi czas to właśnie Mszalnica była drużyną ścisłej czołówki, aż do momentu, gdy dopadł ich kryzys. Choć wynik z minimalnym wskazaniem na gości, to boiskowe wydarzenia już znaczniej wskazywały na nich. Wystarczy wspomnieć nie uznany gol Janusa, poprzeczkę Jasiurkowskiego czy dogodną sytuację Gaborka. Mszalnicy udało się tylko raz, za sprawą Jasiurkowskiego, pokonać bramkarza gospodarzy. Po zmianie stron wspomniany snajper przyjezdnych podwyższył rezultat spotkania. Na dwadzieścia minut przed końcem Górka trafił na 3:0 i większość uznała, że „pozamiatane”. Innego zdania byli gospodarze, którzy wzięli się za odrabianie strat, w ostatnim kwadransie meczu doszli gości na 3:2 i choć wynik już nie uległ zmianie to końcówka była bardzo interesująca.

Jedność Nowy Sącz – Biegoniczanka Nowy Sącz 4:2 (4:2)
Bramki: Rzeszuto x2, Kolasa, Fecko – Czech, Mirga.
Passa Jedności: 1 zwycięstwo z rzędu
Passa Biegoniczanki: 7 porażka z rzędu
„Z buta” w mecz weszli zawodnicy Jedności, którzy po 5 minutach prowadzili już 2:0. Wydawałoby się, że w dalszej fazie meczu będą kontrolować przebieg spotkania i ewentualnymi kontrami dobiją rywala. Biegoniczanka zebrała się w garść i w mgnieniu oka dwukrotnie pokonali golkipera gospodarzy, doprowadzając do remisu. Widać gołym okiem było, że oba zespoły mają swoje fazy, w których prezentują się lepiej. Kilka końcowych minut pierwszej odsłony to znów lepsza gra Jedności, która zaowocowała podwyższeniem na 4:2 i tutaj można zamknąć temat. Choć drugie czterdzieści pięć minut zapowiadało się obiecująco, to w żadnym przypadku piłka nie przekroczyła linii bramkowej obu drużyn z Nowego Sącza.

Budowlani Jazowsko – Górka Szczereż 2:1 (2:0)
Passa Budowlanych: 5 mecz bez porażki z rzędu
Passa Górki: 1 porażka z rzędu
Bramki: Bugajski, Burchel (k)- Kurnyta.
Spotkanie miało podwójną stawkę dla obu zespołów, bowiem były to derby, a smaczku dodawało również to, że Budowlani i Górka przed tym meczem mieli tyle samo punktów. Pierwsze czterdzieści pięć minut to dominacja Budowlanych, którzy zdobyli dwa gole. Najpierw po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Bugajski uderzeniem głową pokonuje bramkarza, a następnie Burchel wykorzystał rzut karny po faulu na samym sobie. Ambitni piłkarze Górki, nie mieli zamiaru „oddawać” meczu derbowego lekką ręką, czego efektem była bramka Kurnyty w końcowej fazie meczu. Ostatecznie to Budowlani mogą cieszyć się z dominacji w regionie.

Olimpik Powroźnik – LKS Świniarsko 2:1
Bramki: Tomasiak, Cichoń – Samek.
Passa Olimpika: 3 mecz bez porażki z rzędu
Passa Świniarska: 2 porażka z rzędu
Świniarsko pierwszej połowy potyczki z Olimpikiem na pewno nie zapamięta najlepiej. Najpierw błąd bramkarza, a potem błąd obrońcy pozwoliły wyjść gospodarzom na dwubramkowe prowadzenie. Jednego z goli zdobył Cichoń, który co ciekawe, zaraz po zmianie stron dostał drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę. Szczęście trochę uśmiechnęło się do przyjezdnych, którzy mimo przewagi liczebnej nie potrafili tego udokumentować, aż do 70 minuty. Wtedy Samek złamał defensywę Olimpika, ale jak się okazało, ani on, ani żaden z kolegów nie potrafił zrobić tego po raz drugi, dlatego punkty zostały w Powroźniku.

Wicher Mogilno – Dąbrovia Wielogłowy 1:1 (1:0)
Bramki: Szlag – G.Bogdanowicz.
Passa Wichra: 3 mecz bez zwycięstwa z rzędu
Passa Dąbrovii: 4 mecz bez porażki z rzędu
Ciężko było przed meczem wskazać tutaj zdecydowanego faworyta. Co prawda Dąbrovia jest wyżej w ligowej hierarchii, ale za gospodarzami przemawiało własne boisko. W pierwszej odsłonie gospodarzy na prowadzenie wyprowadził Szlag i przez prawię godzinę, walka toczyła się w środku pola i piłka nie chciała znaleźć drogi do którejś z bramek. Dopiero na 20 minut przed końcem goście doprowadzili do remisu i takim rezultatem mecz się zakończył.

Zamczysko Marcinkowice – Amator Paszyn 2:1 (2:0)
Bramki: Gołdas (k), Kalisz – Mika.
Passa Zamczyska: 2 mecz wygrany z rzędu
Passa Amatora: 6 mecz bez zwycięstwa z rzędu
Zadanie przed wiceliderem tabeli wydawało się w miarę proste, bowiem do Marcinkowic przyjechała 14. drużyna w tabeli – Amator Paszyn. Wszystko szło po myśli gospodarzy, którzy za sprawą Gołdasa i jego wykorzystanego rzutu karnego wyszli na prowadzenie. Następnie po dograniu z rzutu wolnego, Kalisz podwyższył na 2:0 i przy takim stanie oba zespoły schodziły do szatni. Po zmianie stron dopiero w 70 minucie padła kolejna bramka, lecz tym razem w wykonaniu gości, przez co końcówka była „na styku”. Doświadczona ekipa z Marcinkowic potrafiła jednak skutecznie doprowadzić do szczęśliwego dla siebie finału.

(Seba)

********************************************************************************
Chcesz przygotować dla nas materiały, relację, lub zdjęcia z tego lub innego meczu? Bardzo prosimy o kontakt:

www.facebook.com/naszsport/
redakcja@naszsport.pl

 

 

 

 

Popular Posts

Exit mobile version