1 Liga

Historia nie tylko piłką pisana. Sportowcy Sandecji w szeregach Armii Krajowej.

Published on

14 lutego 1942 r. z rozkazu gen. Władysława Sikorskiego zawiązała się Armia Krajowa (AK).
Była to największa ochotnicza podziemna armia czasu II wojny światowej w okupowanej przez Niemców Europie, której celem była walka z okupantami o niepodległość Polski. Aby ją wywalczyć, AK podejmowała różnorodne działania m. in. walka zbrojna (dywersja), wywiad, kontrwywiad, propaganda, łączność kurierska i radiowa z polskimi władzami w Londynie, szkolenie żołnierzy, zdobywanie broni.
W jej szeregach służyło również wielu znakomitych przedwojennych sportowców. Wśród nich, znaleźli się zawodnicy Sandecji Nowy Sącz z sekcji piłki nożnej i narciarskiej, którzy pełnili służbę kurierów i żołnierzy walczącego na Sądecczyźnie Oddziału Partyzanckiego 1 Pułku Strzelców Podhalańskich AK.

Jako kurierzy przeprowadzali ludzi przez granicę ze Słowacją na Węgry, tajną pocztę, mikrofilmy, dokumenty, broń, prasę konspiracyjną, pieniądze, pomoc dla rodzin w okupowanych krajach. Byli niczym listonosze, regularnie kursujący o każdej porze roku tylko sobie znanymi beskidzkimi ścieżkami. Jako sportowcy idealnie nadawali się do takiej służby. Mieli żelazną kondycję, a zimą przydawała się umiejętność jazdy na nartach. Granicę przekraczali głównie pod osłoną nocy, bawiąc się w „kotka i myszkę” z niemieckimi i współpracującymi z nimi słowackimi pogranicznikami.


Fot. Orzełek Armii Krajowej. Wikipedia.

Organizatorem siatki kurierskiej w Nowym Sączu był Konstanty Klemens Gucwa ps. „Góral” (1909-1941). Kostek, tak go nazywali przyjaciele, był doskonałym lekkoatleta. W nocy z 17 na 18 marca 1941 r. w Koszycach (ówczesne Węgry, dzisiaj Słowacja) został postrzelony przez słowackich strażników granicznych w czasie pełnienia misji kurierskiej. Niestety postrzał okazał się śmiertelny. Po wojnie kibicom Sandecji udało się odnaleźć miejsce pochówku „Górala”. Pośmiertnie został odznaczony krzyżem Virtutti Militari.


Fot. 1. Klemens Konstanty Gucwa (1909-1941). Fot. Piotr Kazana.

Prawą ręką „Górala” był Leopold Kwiatkowski ps. „Tomek” (1906-1968). Przed wojną był narciarzem, instruktorem szybownictwa i wychowawcą młodzieży. Właśnie do niego zwrócił się „Góral” o pomoc w zorganizowaniu kurierskiej siatki. Wciągnął do niej swoich wychowanków z sekcji narciarskiej Sandecji, Romana Stramkę, Jana Freislera, Jana Szyszkę, braci Kazimierza i Władysława Świerczków, Zbigniewa Loshe, Rudolfa Lenca, Tadeusza Sokołowskiego, braci Tadeusza i Józef Ciastoniów. Sam został kurierem Delegatury Rządu na Kraj, był również partyzantem w IV batalionie 1 Pułku Strzelców Podhalańskich AK. Za wojenne zasługi odznaczony m. in. Virtutti Militari. Spoczywa na Cmentarzu Komunalnym w Nowym Sączu. Łatwo można go dostrzec, ponieważ jest ozdobiony charakterystycznym śmigłem jako symbol miłości do lotnictwa.


Fot. Leopold Kwiatkowski (1906-1968). Fot. Instytut Pamięci Narodowej oddział w Krakowie.

Z tego grona legendarną postacią jest bez wątpienia jest Roman Stramka ps. „Romek” (1916-1965). Był znakomitym narciarzem Sandecji, a ogólnie rzecz biorąc, sport zajmował w jego życiu pozycję numer jeden. Podczas okupacji 69 razy pokonał trasę Nowy Sącz – Budapeszt, kilkukrotnie uciekając z rąk niemieckich oprawców. Do najsłynniejszej z nich doszło 18 października 1941 r. Stramka brawurowo wydostał się z niemieckiego więzienia w Nowym Sączu. Po wojnie kontynuował swoją pasję, został nawet wicemistrzem Polski w narciarskim biegu na 50 kilometrów. Zginął 1 września 1965 roku w wypadku motocyklowym w Biegonicach, pośmiertnie odznaczony Virtuti Militari.


Fot. Roman Stramka (1916-1965). Fot. Instytut Pamięci Narodowej oddział w Krakowie.

Kolejną postacią jest Jan Freisler ps. „Xawery” (1914-1964), przedwojenny piłkarz i narciarz Sandecji, w czasie II wojny kurier Polski Podziemnej, dowódca Oddziału Partyzanckiego „Świerk”, który później wszedł w skład III batalionu 9 kompanii 1 Pułku Strzelców Podhalańskich AK, dowodzonego przez Juliana Zubka ps. „Tatar”, znakomitego pomocnika przedwojennej drużyny Sandecji i bliskiego przyjaciela „Xawerego”. Razem brali udział w akcjach zbrojnych przeciwko Niemcom na terenie Sądecczyzny. Po zakończeniu wojny Freisler nie złożył broni, i wciąż walczył o niepodległość. Tym razem przeciwko Sowietom i polskim komunistom którzy siłą podporządkowali sobie Polskę. Był zaangażowany w budowę łączności kurierskiej antykomunistycznej organizacji Wolność i Niezawisłość (WiN). W grudniu 1945 r. został aresztowany. Po brutalnym śledztwie skazano go na karę śmierci, zamienioną później na 10 lat więzienia. Wyszedł z niego w 1955 r. z szarganym zdrowiem. Odznaczony Virtuti Militari, dwukrotnie został odznaczony Krzyżem Walecznych (1943, 1945), Srebrnym Krzyżem Zasługi z Mieczami (1945), oraz Krzyżem Partyzanckim (1961). Spoczywa warszawskich powązkach.


Fot. Jan Freisler ps. „Xawery” (1914-1964). Fot. Instytut Pamięci Narodowej oddział w Krakowie.

Wspomnianego Juliana Zubka ps. „Tatar” (1912-1981) dzisiaj określilibyśmy mianem sportowej gwiazdy. Przed wojną był ogromnie popularnym sportowcem Sandecji, w której grał w piłkę nożną i trenował narciarstwo. Reprezentował również barwy „Strzelca”, i jako hokeista „Jaworzynę” Krynica. Pod koniec lat trzydziestych został trenerem i nauczycielem wychowania fizycznego. W czasie II wojny światowej zorganizował oddział partyzancki 9 kompanii III batalionu 1 Pułku Strzelców Podhalańskich AK którego został dowódcą. Po wojnie osiadł chwilowo w Zakopanem, następnie w Piwnicznej – Kosarzyskach. Tam też zmarł, i jest pochowany na cmentarzy w Piwnicznej Zdroju.


Fot. Julian Zubek ps. „Tatar” (1912-1981). Fot. Instytut Pamięci Narodowej oddział w Krakowie.

Zbigniew Ryś (1914-1990), był przedwojennym narciarzem i harcerzem, zawodowym żołnierzem Straży Granicznej. Od pierwszych dni wojny rozpoczął działalność konspiracyjną pomagając w przerzutach ludzi przez granicę. 28 lipca 1940 r. był jednym z organizatorów i uczestników udanej akcji odbicia z rąk gestapo w Nowym Sączu Jana Karskiego, emisariusza polskiego rządu na emigracji. Karski dotarł w 1943 r. do Waszyngtonu, gdzie sam zdał prezydentowi Rooseveltowi raport o dokonywanym przez Niemców Holocauście. Natomiast Ryś w czasie okupacji wykonał blisko 108 kurierskich misji. Po wojnie był represjonowany przez komunistyczne władze. W październiku 1945 r. został aresztowany przez Urząd Bezpieczeństwa. Spędził osiem miesięcy w X Pawilonie więzienia przy ul. Rakowieckiej w Warszawie. Komunistyczna bezpieka wielokrotnie próbowała skłonić do współpracy, za każdym razem bez efektu. Płacił za to wysoką cenę. Pomimo zdobycia prawniczego wykształcenia, władze nie zezwalały na wpisanie go na listę adwokatów. Wielokrotnie Zbigniew Ryś za swoją służbę kurierską został odznaczony Virtuti Militari i Krzyżem Walecznych.


Fot. Zbigniew Ryś (1914-1990). Fot. Sebastian Ryś.

 

Piotr Kazana 

Popular Posts

Exit mobile version