
Skandal na meczu okręgówki! Prezes śledził sędziego i groził mu wózkiem!
Sądeccy sędziowie do odwołania nie będą sędziować spotkań Kolejarza Stróże!
Zdecydowali się na taką formę protestu po incydentach, do jakich doszło w trakcie i po meczu Kolejarza Stróże z Hartem Tęgoborze z dnia 11 listopada, rozgrywanego w ramach 17 kolejki ligi okręgowej Nowy Sącz. Dotarliśmy do pomeczowego protokołu, więc postanowiliśmy się bliżej przyjrzeć tamtym wydarzeniom.
To, co tam się działo, do dziś w środowisku piłkarskim odbija się szerokim echem, przeraża, ale i uświadamia do jak cienkiej granicy doszliśmy!
Sędziowie mówią krótko: boimy się o nasze życie i zdrowie!
W przegranym meczu 1:2 przez gospodarzy prowadzący zawody arbiter Grzegorz Ciężobka z Nowego Sącza podjął szereg kontrowersyjnych decyzji. Niektóre z nich, głównie kluczowe (jak wynika z zapisu wideo udostępnionym przez klubowy FB Harta Tęgoborze) wcale nie były złe – co potwierdza wielu niezależnych doświadczonych sędziowskich ekspertów.
Owszem Ciężobka nie sędziował tego spotkania bezbłędnie, podjął także szereg decyzji, co, do których nie mamy wątpliwości – były złe.
Nie oceniamy tutaj jednak pracy sędziego, – bo od tego są niezależne władze (na meczu był obecny obserwator!).
Nawet na najwyższym poziomie rozgrywek, wszyscy sędziowie popełniają raz większe, raz mniejsze błędy (niestety jeszcze nie doczekaliśmy się systemu VAR w sądeckiej okręgówce).
Na jego obronę, trzeba jednak przypomnieć, że spotkanie Kolejarza z Hartem było niezwykle brutalne, ostre i nawet najlepsi sędziowie mogliby się w nim pogubić, a co dopiero debiutant na piątoligowym szczeblu. Obok brzydkich fauli, bluzg i krzyków, zdarzyła się też dramatyczna kontuzja Krystiana Koralika.
Rozumiemy, zatem emocje tak po stronie ludzi z Kolejarza, jak i Harta, bo jedni i drudzy mogli się poczuć skrzywdzeni poszczególnymi decyzjami sędziego. Nie rozumiemy natomiast, wyrażania gróźb karalnych i tego, co działo się po opuszczeniu stadionu przez arbitra. Skrajnego, wręcz odrażającego zachowania, które raziłoby nawet w wykonaniu kibica. Tymczasem takim właśnie chamstwem popisał się tamtego dnia Ireneusz Gryboś, prezes tak zasłużonego klubu jak Kolejarz Stróż.
O co właściwie chodzi?
Podczas tego spotkania prezes zachowywał się skandalicznie. Jak czytamy w sprawozdaniu z zawodów, będący na trybunach, krzyczał: „kurwo jebana” czy „cwelu pierdolony” adresowane w kierunku sędziego głównego. Cytatów było więcej, ale poprzestaniemy na tej parze obelżywych stwierdzeń.
Jakby tego było mu mało, po zakończonych zawodach, czekał on w samochodzie na sędziów i zaczął ich …………… śledzić aż do Nowego Sącza, by już tam na miejscu pod domem sędziego, grozić dalej arbitrowi głównemu Grzegorzowi Ciężobce słowami zapisanymi w sprawozdaniu: „[…] ja cię nie uderzę, ale kurwo skończysz na wózku, będziesz się cieszył jak będziesz jeszcze chodził […]”.
Te wstrząsające cytaty ze sprawozdania są skandaliczne i w żadnej sytuacji nie akceptowalne. Nie da się ich wytłumaczyć stadionowymi emocjami, zaważywszy chociażby na to, że sędzia był podobno śledzony, grożono mu długo po meczu, a nagonka trwała nadal – tym razem już w mediach społecznościowych Kolejarza.
WD MZPN Podokręg Nowy Sacz rozpatrując sytuację ukarał prezesa Kolejarza karą …….200 zł. Sam zainteresowany zapytany na zorganizowanej przez klub konferencji prasowej o tę sprawę, skwitował ją krótko, że choć przyznaje ze na tym poziomie są słabi sędziowie, tak jak i słabi zawodnicy i każdy może się mylić, to „niestety ubolewam nad tym, że wśród sędziów zdarzają się chłopcy, którzy nie dość, że nie umieją sędziować to jeszcze prowokują i robią na złość. Poinformowałem o tym OPZN” – komentował Ireneusz Gryboś.
Zdaniem sądeckich sędziów trudne sytuacje z udziałem Ireneusza Grybosia to nie pierwszyzna. Od lat, kiedy jeszcze kopał piłkę znamy był z prowokacji zarówno słownej jak i z braku szacunku do arbitrów i rywali. Na temat jego wyczynów można napisać jeszcze wiele. Często karany był czerwonymi kartkami i karami dyscyplinarnymi.
Sądeccy sędziowie mają nadzieję, że ich odwołanie i protest sprawi, że zostanie on przykładnie ukarany, bo póki, co decyzja o karze 200 zł tylko zachęca to tak patologicznych zachowań jego i innych. – Boimy się że ten wymiar kary jest jawnym zezwoleniem na takie zachowania. Jeżeli w piłce nie zaczniemy wzajemnie się szanować, za kilka chwil nie będzie ani komu sędziować, ani komu grać, a piłkarska liga pozostanie tylko wspomnieniem – nie dla wszystkich miłym – mówi nam jeden z sędziów, który właśnie z obawy o swoje zdrowie woli pozostać anonimowy.
Najwyższa pora przestać akceptować takie zapędy.
Skrót meczu możecie zobaczyć poniżej >
Zdjęcie główne:
Screan ze strony https://www.facebook.com/kskolejarz/videos/422782712097916
Źródło: Sprawozdanie sędziowskie z meczu Kolejarz Stróże – Hart Tęgoborze 1:2, z dnia 11 listopada 2020.
Źródło: wypowiedź sędziego MZPN, który chce pozostać anonimowy!
Źródło: Skrót meczu YouTube Hart Tęgoborze
Redakcja

Archiwum
Musisz to przeczytać!
-
IV Liga
/ 3 lata temuAdrian Basta zawodnikiem Barciczanki Barcice
Beniaminek IV ligi Barciczanka Barcice dokonał sporego wzmocnienia, szeregi zespołu zasilił doświadczony obrońca, Adrian...
przez Sebastian Stanek -
A klasa
/ 3 lata temuJednak szesnaście zespołów w sądeckiej A – klasie
Głosowanie korespondencyjne klubów w sądeckiej A – klasie przeważyło w stosunku 10 do 4...
przez Sebastian Stanek -
A klasa
/ 3 lata temuDecyzja podjęta czternaście drużyn w A – klasie
Po ostatnim “gorącym” spotkaniu przedstawicieli klubów z lokalnymi władzami pozostał niesmak. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się,...
przez Sebastian Stanek